Lelumpolelum Lelumpolelum
528
BLOG

Powrót do pierwotnych religii- kultywowanie tradycji czy nieświa

Lelumpolelum Lelumpolelum Kultura Obserwuj notkę 3

Pełno dziś wokół nas powrotów do tradycyjnych religii przedchrześcijańskich. Bo a to w Avatarze jest święte drzewo(święty dąb?, a to oglądamy filmy z herosami greckimi w rolach głównych, a to dzieci kultywują Halloween, co jest przecież fascynacją pierwotnych kultów religijnych.  Tylko czy rzeczywiście jest się czym zachwycać?

Podejrzewam że widzieliście film 300? W jednej ze scen garbaty spartanin słucha wykładu jak to nie nadaję się do falangi bo nie utrzyma linii. Mowa wielce humanitarna i logiczna, sęk w tym że nie było garbatych spartan. W starożytnej Sparcie bowiem kiedy dziecko rodziło sie chore to było porzucane w okolicach Skały Tarpejskiej, według innej wersji zrucane z niej. Wypisz, wymaluj dzisiejsza Dania, gdzie abortuje sie dzieci z zespołem Downa i podobno za 20 lat ma już ich w Danii nie być.

Powie ktoś Sparta to wyjątek? A czytaliście w szkole Edypa? Co zrobiono z małym Edypem i skąd pochodzi jego imię? Ojdipus to opuchnięty, bo niemowlakowi przebito pięty i porzucono na pustkowiu. Po co mu te pięty przebito, przecież niemowlak nie biega, nie wiem sam.

Innym dzieckiem które to przeżyło był porywacz Heleny Trojańskiej, Parys. Tez miał pecha i chciano go zabić. To nie odosobniony przypadek bo Grecy nie mogąc ruszyć łupić Troi, czytaj odbić Heleny, musieli złożyć ofiarę bogom. Ifigenia dostała nożem w serce, ale w literackiej wersji w uratowała ją bogini. Jakoś czytająć Homera nie znajdziemy potępienia tej ofiary, choć Homer pisze, że ojciec zgodził sie z bólem serca. A ja napisze dosadnie - ch... mu w dupę za takie ojcostwo.

Powie ktoś, grecy to degeneraci, sęk w tym że inni przedstawiciele świata antycznego nie byli lepsi. Oto Rzymianie mieli zwyczaj nie tylko spędzać płody, czyli jak by to powiedziała pani Wanda Nowicka, kobiety miały "prawo wyboru", ale oprócz mordowania nienarodzonych dzieci, każdy rzymianin mógł zabic dziecko narodzone. Romus i Remulus, zostali porzuceni według legendy nad Tybrem. Dlaczego tam? Ponieważ wspaniałe prawo rzymskie, na którym się wzorujemy miało coś co sie nazywało Patria potestas, prawo nieograniczonej władzy rodzicielskiej. Ojciec mógł dziecko zabić, czytaj po naszemu "porzucić" nad Tybrem. A dziś tyle osób zachwyca się tą rzeką-cmentarzem. Prawo wygasło wraz z ostatnim cesarzem.

Także ludy starożytnego wschodu mają w tej kwestii wiele na sumieniu. Porzucanie dzieci było nagminne. nie trzeba sie wiele naszukać a znajdziemy opisy. Pamiętacie Mojrzesza i egipskie zwyczaje jakie mieli żydzi w tamtych czasach? to nie wyjątek ale reguła.

Innym zwyczajem było przeprowadzanie dzieci przez ogień. czyli składanie swojego dziecka w ofierze bogom w celu uzyskania ich przychylności. Na nasze czasy przenosząc- Znowu były spadki na giełdzie, wiec musiałem zabić kolejne dziecko. Tradycja ta była dośc powszechna skoro Stary Testament wiele razy mówi o tych zwyczajach u ludów otaczających żydów. Także w ST znajdziemy opis ofiary ze swojej córki, jaką złożył bogu Jefte. Ślubował że jak wygra bitwę złoży w ofierze pierwszą osobę jaka wyjdzie mu naprzeciw przy powrocie. Jefte, choć byl żydem, to całe życie mieszkał wśród pogan i to ich tradycje zaszczepiał na izraelski grunt. A przecież łamał prawo mojrzeszowe.

Nie będę pisał ile ofiar z ludzi składali Aztekowie bo to powszechnie znane. Celtowie według źródeł rzymskich tez wiele razy składali ofiary z ludzi. Kto czytał Thorgala to może sobie przypomnieć że i wikingowie, nie mają w tej kwestii czystego sumienia.  A Słowianie?

Pozostałością starych zwyczajów u nas jest topienie Marzanny. Brrr, aż mnie wstrząsa jak pomyśle. Archeologowie znaleźli 50metrów nad poziomem Wisły w Płocku ołtarz ofiarny z czaszką dwunastoletniego dziecka otoczoną przedmiotami kultowymi(czaszka końska, misy, falliczny róg, tłuk którym ją zabito). Znaleziono tez na Wolinie kolekcje ludzkich czaszek, znowu plemie Oborytów według kronikarzy niemieckich złożyło w ofierze bogowi Radogostowi głowę biskupa Jana zatkniętą na włócznię. To przynajmniej była osoba dorosła. Wszystko to w IX-XI wieku. Wydawało by sie już chrześcijańskie czasy.

Dlatego też pozwólcie że zostanę przy cywilizacji chrześcijańskiej. Bóg wstrzymał rękę Abrahama gdy ten chciał mu zlożyc Izaka w ofierze, bo zasada "nie zabijaj" jest zasadą chrześcijańską. Nie będę lał wosku, świecił dynią, wróżył, układał kart, skakał przez ognisko, topił Marzanny. I nie będę oglądał Avatarów i medytował przed Buddą. Ale zaraz? Nie pisałem o składaniu dzieci w ofierze w Indiach? Innym razem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura